Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego przypada na dzień 10 października. Kondycja psychiczna najmłodszych i młodych Polaków od lat wzbudza niepokój, dlatego takie dni, jak ten są szczególnie ważne. Każda okazja do propagowania wiedzy na temat higieny zdrowia psychicznego, standardów opieki psychologicznej i walki ze stygmatyzacją jest na wagę złota.

Badania zlecone przez Rzecznika Praw Dziecka w 2021 r. wykazały, że ok. 14% uczniów w Polsce wymaga interwencji związanej z ich funkcjonowaniem psychicznym. Jest to ogromna grupa zagrożona stygmatyzacją i wykluczeniem z powodu kłopotów, na które nie mają wpływu.

Gdy uczeń zmaga się na przykład z depresją, jego stan psychiczny wpływa na to:

  • jak się uczy,

  • jak przyswaja informacje,

  • w jaki sposób radzi sobie ze stresem,

  • jakie buduje relacje.

Depresja potrafi obniżyć jakość funkcjonowania właściwie w każdej sferze życia. Powoduje kłopoty w zakresie nastroju, koncentracji uwagi, interakcjach społecznych, higienie snu, apetycie etc.

Gorzej funkcjonujący uczeń budzi różne uczucia u innych. Jego depresja sprawia, że zostaje inaczej postrzegany, niż wcześniej. Rówieśnicy mogą myśleć, że jest „nudziarzem”, że ma ich „w nosie”, że „nic mu nie pasuje”. Dorośli mogą zacząć postrzegać depresyjnego nastolatka jako leniwego, nieskoncentrowanego. Pojawiają się krzywdzące dla młodego człowieka przekonania, że nie pracuje na miarę swoich możliwości. Że się opuścił w nauce.

Depresja sprawia, że samoocena i poczucie własnej wartości są nieadekwatnie niskie. Jej objawy przyczyniają się do piętrzących się porażek edukacyjnych i społecznych. Dorośli i rówieśnicy widzą depresyjne dziecko w negatywnym świetle. Objawy depresji się więc nasilają, uczeń funkcjonuje coraz gorzej, społeczność widzi u niego same deficyty i koło się zamyka.

Katarzyna Wiecheć – pedagog szkolny